sobota, 13 czerwca 2015

Podroz na zachod

Wlasciwie mozna powiedziec, iz dla mnie podroz na wschod sie zakonczyla. Przejechalem dwie noce i prawie dwa dni (6 godzin z tego drugiego dnia spedzilem w pewnym miasteczku, i mialem wrazenie iz jestem pierwszym turysta ktory wyszedl poza stacje kolejowa z plecakiem).

Zdaje sobie, iz to co zobaczylem nijak ma sie do Syberii. Jednak miejsca przy trasach kolejowych sa latwodostepne, czyli powstawaly wsie, we wsiach bloki, scinano drzewa...

Mysle, iz najciekawsze przede mna. Trzeba tylko przetrwac 5 godzin na dworcu. A potem nie spac w pociagu i podziwiac widoki.

Ze starych rosyjskich map wynika ze jestem tu:
http://maps.google.com/maps?q=55.1378045,124.7342202
ale usytuowanie dworca moglo sie zmienic.
Dzisiejszy nocny widok w zalaczniku bardzo konstrukcyjny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz