środa, 30 grudnia 2015

Trzeba nauczyc sie, iz to Piterburg a nie jakis tam Petersburg.

Na kolejnym CouchSurfingu dostalem klucze do mieszkania. Rowniez dostalem oferte wypozyczenia mi namiotu... ale chyba pomysl namiotu mi przeszedl. Chociaz tutaj chyba jest cieplej niz w Moskwie. Jednak z Murmanska nadchodza mrozace krew w zylach wiesci, prognozuja -20st. C. Z drugiej strony to wieksza szansa na zobaczenie zorzy.
W sumie nawet jest tu ladnie, ale i tak przereklamowane :), albo po prostu nie lubie czasow carskich (zarowno starozytnych jak i nowozytnych).
Nadchodzi najwieksze swieto Rosji. New Year 2016. Zatem wszystkim zycze udanego Nowego Roku.
Ps. Czy ktos od 3 stycznia moze wysylac mi jakas prognoze zorzy polarnej dla Kirovska (taka przeanalizowana, tj w nawiazaniu do zachmurzenia). Glupio byloby przespac, po to w koncu tu przyjechalem. Prognoze prosze na numer ... :)

wtorek, 29 grudnia 2015

Moskwa

1) Wszyscy znajomi podczas przejazdu metrem sa zaskoczeni, bo w komunikatach pojawil sie jezyk... ANGIELSKI!
2) Na razie pojawil sie leń... leń jezykowy moj i rozmowcy. Efekt -kazdy z nas mowi w swoim ojczystym jezyku (ktore nawzajem rozumiemy).
3) Ostatnia noc spalem juz na Couchsurfingu. Stala tam w domu (cytuje) "komunistyczna choinka" -tu choinka jest symbolem Nowego Roku. Bombki w domu to ja mam takie same!
4) Zwiedzilem cerkwie Kremla. Zdjecia w zalaczniku. 
5) Zaczynam uwazac, iz najciekawszych ludz poznaje sie w najdziwniejszy sposob :D. Kwestia tylko iz z perspektywy odleglosci niestety trudno bedzie rozwijac nawiazane znajomosci.
6) Wszyscy mowia, iz zrobilo sie zimno, i sa bardziej zdziwieni zimnem niz ja. Jednak jest mi zimno, a bedzie jeszcze zimniej.