http://maps.google.com/maps?q=
2) Zjadlem dzis omula, pod postacia ryby w zupie (wyciagnalem na talerz bo zabawa z osciami w zupie jest glupia), a na drugie danie pod postacia fileta/farszu w pirozku. Dobre... aczkolwiek gospodyni wyglosila promienne oredzie jaki to ich prezydent jest namaszczony/poslany przez Boga, dla uratowania Rosji przed rozpadem, itd. Obled!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz