Przedwczoraj pojechałem zwiedzić 2 klasztory Buddyjskie.
Nie ma tutaj roamingu ze względu na pogranicze (działają tylko numery alarmowe), karty SIM turysta nie może kupić, internet niedziałający w dzień nieznacznie przyspiesza czasem w nocy. Przez najbliższe 10 dni nie będzie z nami żadnego kontaktu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz