8.07.2015
Zakonczyla sie moja dwudniowa podroz ciezarowka. Trzeba przyznac nieraz mialem stracha. Osobiscie nie odwazylbym sie prowadzic samochodu terenowego na kilkudziesieciu odcinkach tej drogi... Ciesze sie jednak z tego gruzowika, bo jadac Taxi tylko jeden dzien podziwialbym krajobrazy, a widok z ciezarowki jest bardziej przestronny niz samochodu osobowego. Dotarlem do stolicy Pamiru, do Choroga.
9.07.2015
1) Nie udalo sie zorganizowac rejestracji, po prostu za wczas przyszedlem. Jesli czlowiek jest zwolniony z rejestracji na 30 dni, to nie zarejestruja dopiero pod koniec tego terminu. Zwolnienie nalezy respektowac, niezaleznie od tego iz za kilkanascie dni moge nie miec OWIRu w zasiegu 1-nego dnia drogi.
2) Fryzjer, fotografia dla pozniejszej rejestracji... miejskie zycie
3) Pojechalem dalej (ze wzgledow technicznych) chce zostawic kilka zbednych rzeczy do przechowania w hostelu w Iszkaszim. Zatem najblizsze 2 noce spie tutaj:
http://maps.google.com/maps?q=36.7273867,71.6115592
4) Na spotkanie z ekipa w goracych zrodlach Garmciaszma powroce w sobote rano. W tym czasie oni przyjada z Duszanbe.
W NAJBLIZSZYM CZASIE (OK. 10-25 DNI) NA BLOGU PRAWDOPODOBNIE NIE POJAWIA SIE ZADNE NOWE INFORMACJE. W ZWIAZKU Z PROBA ZDOBYCIA PIKU MAYAKOVSKY PRAWDOPODOBNIE BEDZIEMY POZA ZASIEGIEM, A ENERGIE KOMORKI TRZEBA OSZCZEDZAC NA EWENTUALNE SYTUACJE
WAZNIEJSZE. PO ZEJSCIU Z GOR NIE WIADOMO KIEDY POJAWI SIE ZASIEG I PRAD BY KONTYNUOWAC OPIS WYPRAWY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz