niedziela, 5 lipca 2015

Dushanbe

1) Dushanbe, czyli czlowiek jak wyjdzie na miasto ma wrazenie, iz zaraz wyparuje. Temperatura w cieniu 43 st. C. drugi dzien z rzedu.
2) Spotkalem milicje pod pomnikiem Somoni. Chcieli zobaczyc paszport, pokazalem. Pogadalismy. Dziwne pytania, typu czy przyjechalem tu pracowac, czy pilem piwo, i jak sie czuje zadane w dziwny sposob.. itp. Pozniej nachalnie chcial mi zdjecia zrobic, pokazac i opowiedziec co gdzie jest. Aparat oddal i pokazal za chce pieniadze. Powiedzialem "spassiba", odwocilem sie i poszedlem dalej. (Jest mozliwosc, iz nie byla to milicja... tylko podobnie ubranym ludziom pokazalem paszport. Ta wersja jest jednak mniej prawdopodobna, w koncu to samo centrum miasta).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz