(41,407348° N 74,028918° E (WGS84))
Z przełęczy sobie zjeżdżaliśmy rowerami (no bo rozsądek nakazuje coś tymi rowerami jeździć). Rowery tutaj jednak dostają mocno w kość, a właściwie szczególnie łańcuch. Dziś do śniadania zakupiliśmy u pasterzy wyśmienitą śmietanę, jeszcze ciepłą prosto po oddzieleniu.
Nasz dalszy plan na pewno ulegnie korekcie, gdyż na poruszanie się w okolicach granicy chińskiej potrzebne są pozwolenia których nie mamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz