niedziela, 10 lutego 2019

Tuk tuk na Sri Lance

Od 6 dni jeździmy po Sri Lance. W trójkę: Piotrek, Wojtek i ja. Wypożyczony pojazd okazał się nie tak nowy jak mieliśmy nadzieję, zazwyczaj wydaje dziwne dźwięki, ponadto wraz z bagażem ważymy sporo jak na średnią dla tych pojazdów.


Udało nam się jednak przejechać nim kilkaset kilometrów, zobaczyć kilka klasztorów buddyjskich oraz podziwiać piękne krajobrazy.


Dziś nawet biwakujemy w herbacie (taki tutejszy odpowiednik biwakowania w kosodrzewinie).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz